Dlaczego warto umieć szwedzki mieszkając w Szwecji?

Wydaje mi się, że w większości obcych krajów, Polacy uczą się języka, żeby móc się komunikować. Nie jest tak w przypadku Szwecji. Dużo osób chodzi do szkoły i uczy się języka, ale też dużo osób nie uczy się go i żyje w Szwecji bez znajomości szwedzkiego.
Wiele osób mieszkając tu kilka lat nie potrafi rozmawiać po szwedzku, co nie powinno mieć miejsca. Rozumie się, że kiedy się przyjedzie do nowego kraju czasami od razu ma się pracę i później nie bardzo jest ochota na naukę. Jednak jeśli się chce, znajdzie się sposoby, żeby nauczyć się. Powinno pójść się do szkoły językowej lub użyć innych metod nauki, dzięki którym można nauczyć się języka.


Wypiszę tu rzeczy, które są podstawowymi i najważniejszymi powodami do nauki, o których wiele osób zapomina. Powinny one być motywacją dla osób, które mieszkają w obcym kraju i mają trudności z zabraniem się do nauki.

Dlaczego warto umieć szwedzki mieszkając w Szwecji?
Powody dotyczą także umiejętności języka w innych obcych krajach.

Pierwsze, co jest oczywiste to komunikacja. Kiedy umiesz język, potrafisz dogadać się z innymi. O cokolwiek. Ktoś coś zapyta to można odpowiedzieć normalnie zamiast tylko "inte svenska", co ma znaczyć, że nie umie się szwedzkiego. Kiedy umiesz język chociaż trochę, to możesz już odpowiedzieć na czyjeś pytania chociażby zdaniem "nie wiem, niestety nie mogę ci pomóc". Albo też może się trafić, że Ty potrzebujesz pomocy i chcesz zapytać jak dojść na stację, lub jak dojść na dany adres. Język jest niezbędny do komunikacji z innymi, wtedy można odpowiedzieć komuś lub poprosić na przykład o wskazanie drogi. Nawet w sklepie, kiedy chcesz o coś zapytać, będziesz już w stanie to zrobić, kiedy chociaż trochę będziesz znać język. Chociażby pokazując dany produkt na ulotce można już zapytać, gdzie znajduje się ten produkt albo czy jest już może wykupiony, albo kiedy nie ma ceny przy produkcie i nie ma w sklepie czytnika, bez problemu możesz zapytać o cenę.

Jak już zeszłam na temat sklepu, to są jeszcze inne plusy z tym związane. Możesz bez problemu przeczytać etykiety produktów, i wiedzieć, co zawiera dany produkt. Może jest jakiś składnik, którego nie lubisz, nie chcesz lub nie możesz spożywać, więc dobrze jest wtedy umieć te składniki, których powinno się unikać.

Kiedy jesteś sam/a na stacji kolejowej lub w pociągu albo w autobusie i kiedy jest jakiś komunikat, wiesz o co chodzi, czy pociąg się spoźni, czy nie przyjedzie, czy zamiast pociągu będzie autobus, czy trzeba wyjść i przesiąść się do innego pociągu, i tak dalej. Dobrze jest wiedzieć, co mówią w komunikacie, bo wtedy nie ma stresu, że nie jest się pewnym o co chodziło.

Umiejąc szwedzki, nie musisz być zależny od innych, nie musisz pytać, czy ktoś ci pomoże. Może osoba pomagająca nie ma z tym problemu, ale może Ty źle się z tym czujesz, że musisz ciągle kogoś prosić o pomoc i tłumaczenie, bo nie umiesz języka. Lepiej poświęcić czas, zmotywować się, nauczyć się języka lub nauczyć się danych czynności, które są łatwe do oganięcia, na przykład zgłaszania raportu na internecie, uzupełnienia czegoś na stronie, i wtedy będzie mniej rzeczy, o które musisz prosić inne osoby. Lepiej się z tym poczujesz, że już co nie co potrafisz zrobić samodzielnie.

Osoby, które mają młodsze dzieci uczące się w szkole, powinny tymbardziej umieć szwedzki. Powinno się mieć motywację dla swojego dziecka, nauczyć się języka, żeby móc pomóc dziecku z zadaniami szkolnymi. Dzieci często dostają do domu czytanie i pisanie i inne zadania, które muszą zrobić. A kiedy potrzebują pomocy, kto im pomoże? Warto jest umieć język chociaż trochę i wtedy łatwiej jest pomóc dziecku w prawidłowym czytaniu i zrozumieniu poleceń.

Kiedy znajdziesz kogoś poszkodowanego, lub sam/a znajdziesz się w takiej sytuacji, lub wydarzy się jakiś wypadek, będziesz w stanie zadzwonić po pomoc, zgłosić to i pomóc poszkodowanemu. Wtedy umiejąc chociaż trochę mówić po szwedzku (lub angielsku) będziesz w stanie powiedzieć swoje dane, poinformować o miejscu wypadku i stanie osoby poszkodowanej. Jeśli nie zrozumiesz instrukcji pomocy, to już same dane miejsca zdarzenia pomagają, bo tam zostaje wysłany ambulans.


Możesz zdobyć dobrą pracę i dostać zatrudnienie w dobrej, szwedzkiej firmie. Znając język jest łatwiej dostać pracę, można też iść do szkoły i wyuczyć się zawodu, co daje jeszcze większe możliwości zdobycia pracy.

To lepiej wygląda umieć szwedzki mieszkając tu jakiś czas. Kiedy Szwedzi dowiadują się, że ktoś mieszka w Szwecji trzy lata, pięć lat i prawie nic nie umie, to się dziwią, że w takim czasie osoba jeszcze nie nauczyła się chociaż trochę. Nawet jeśli Ty nie potrafisz języka, a mieszkasz w Szwecji już jakiś czas, to na pewno nie czujesz się z tym tak dobrze. Dlatego, żeby czuć się lepiej, postaraj się nauczyć języka od podstaw, po trochu, używaj różnych metod, które pomagają albo idź do szkoły językowej. Możliwość jest zawsze, trzeba tylko chcieć.

Umiejąc język sprawisz, że i Ty i inni będą z tego zadowoleni. To jest ważne, żeby umieć język tego kraju, w którym się mieszka. Są nagłe rzeczy, które mogą się wydarzyć i wtedy żałuje się, że nie zna się języka, bo może właśnie znając go mogłoby się pomóc komuś albo samemu nie miałoby się problemu.

Same mówienie "muszę wziąć się za język" nic nie daje. Trzeba naprawdę chcieć i wziąć się naprawdę za naukę. Są do tego różne sposoby, które też zamieszczę na moim blogu. Może Tobie spodobają się jakieś wskazówki i będziesz mógł/mogła je wykorzystać.

Niedługo pojawi się post o różnych metodach, które mogą pomóc w nauce języka obcego.


Zapraszam do komentowania 
i obserwowania, jeśli podoba Ci się mój blog i ciekawią Cię kolejne posty. 

35 komentarzy:

  1. Znam ludzi którzy mieszkają tutaj 8-10 lat a nie potrafią złożyć prostego zdania po szwedzku. Nie chodzą na wywiadowki dziecka no bo jak nie rozumiejąc szwedzkiego. Na wizyty lekarskie zawsze tłumacz. Na pytanie dlaczego nie uczą się języka twierdza że próbowali SFI ale"szkoła nic ich nie nauczyła"wiec o krótkim czasie zrezygnowali tak jakby ktoś miał im siłą łopatą wbić jezyk do głowy. Twierdza (o zgroza)że jezyk nie jest im do niczego potrzebny....albo własna duma nie pozwala sie przyznać że jest sie zwykłym patentowanym leniem. Bez jezyka żyja sobie tytaj w swoim zamknietym swiecie bez prawa do głosu w wyborach, bez informacji o tym co się dzieje każdego dnia odcięci od prasy,radia,tv kontaktu z kimkolwiek kto nie mówi po polsku. Bez jezyka tkwią w swojej beznadziejnej pracy nie potrafią nawet sklecić prostego CV. Całe ich źródło informacji to grupy typu "Polski i Polacy w Szwecji" a lata lecą. Takich ludzi jest dużo więcej niż nam się wydaje.Nie wiedza co tracą nie znając języka i nie chcą go się nauczyć. Żyja sobie w swojej rownoleglej rzeczywistości. Każdy kowalem swojego losu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polać Ci :) raz się zapytałem kumpla który siedzi 10 lat czy umie chociaż liczyć do 10 po szwedzku a on że nie :)

      Usuń
  2. świetny post ;* czekam na post o metodach, które pomogą w nauce języka obcego ;)
    pozdrawiam cieplutko xkroljulianx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapisz się na kurs. Np. ja uczę przez internet. Już po miesiącu moi słuchacze odczuwają poprawę. Zmienia się jakość życia. Można też odejść do firmy zarząszanej przez Szwedów, którzy szanują prawa pracy.
      Anna Nowicka
      Strona fb Kwa kwadrat

      Usuń
  3. jejku a ja taka noga z języków, pewnie nie nauczyłabym się za Chiny Ludowe ani słowa;)) ciekawe jak na żywo brzmi jezyk, który wywołuje u mnie ciarki:-p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szwedzki nie jest trudny, jesli umie sie angielski, sporo slowek jest podobnych do angielskiego wiec latwo zapamietac :)

      Usuń
  4. To fakt, powinno się, może nie od razu, mówić w języku kraju, w którym się mieszka, chociażby z własnej wygodny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, nie da sie od razu nauczyc sie jezyka, ale warto od poczatku juz po trochu sie uczyc, i wtedy latwiej. :)

      Usuń
  5. Bardzo dobry post. Na pewno warto znać język, mieszkając w danym kraju; myślę, że to nie ulega wątpliwościom.
    www.vaibewitched.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne , ze warto, tylko szkoda ze wiele osob to igoruje :(

      Usuń
  6. Uważam że warto znać choćby podstawy języka w który się przebywa dłuższy czas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, chociaz podstawy, zeby jakos sie dogadac.

      Usuń
  7. Myślę, że mieszkając w różnych krajach trzeba się nauczyć tego języka, żeby było łatwiej :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja kompletnie nie mam głowy do języków, niestety.

    Obserwuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety dla niektorych to jest trudniejsze, ale i tak warto sprobowac:)

      Usuń
  9. Pouczające :D czytający to powinni zdawać ztego sprawę jak bardzo jest to ważne ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo przekonywujące argumenty! Świetnie napisane ♥
    MELA BLOG

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wyobrazam sobie mieszkać gdzies i nie znac podstawowego tam jezyka...
    Od dawna bardzo podoba mi sie szwedzki! ❤
    Pozdrawiam cieplutko
    My blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, powinno sie umiec jezyk mieszkajac w obcym kraju.

      Usuń
  12. Ja zawsze bardzo chciałam nauczyć się któregoś ze skandynawskich języków, może kiedyś mi się uda wybrać na jakiś kurs, bo jednak uczenie się samemu to nie to samo :)

    Miłego popołudnia!

    OdpowiedzUsuń
  13. Zawsze chciałam umieć mówić po szwedzku ale zaawsze stało coś na przeszkodzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ja tak mam w kilkoma jezykami, ktorych chce sie nauczyc :D

      Usuń
  14. Świetny post ja się zastanawiam nad wyjazdem za granicę ale te języki mnie przerażają .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jezyk da sie nauczyc jesli sie chce :) i wpada sam w ucho kiedy spotykamy sie z jezykiem w radiu, tv i w szkole / pracy :)

      Usuń
  15. Zdecydowanie wypada znać język kraju, w którym się mieszka. Bardzo denerwuje mnie to, że w Polsce większość imigrantów (głównie z Ukrainy) nawet nie próbuje się nauczyć naszego języka. Podejrzewam, że w Szwecji jest podobnie z Polakami.

    Czekam na post o metodach, ułatwiających naukę języka :)
    Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? Joanneaa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. metoda nauki języka, hmm ?...jest jedna , prosta i zawsze ta sama - jak najwięcej rozmowy z "tubylcami", stopniowe czytanie coraz bardziej złozonych tekstów, szeroko pojęte metody aktywizujące, np. słuchanie muzyki i śledzenie tekstu, obrazowanie i koniecznie ktoś miły i cierpliwy, kto wytłumaczy podstawy gramatyki i wymowy :-)...tak się nauczyłem angielskiego mimo że dość późno , bo w wieku 25-26 lat

      Usuń
  16. Bez języka jest się trakrowanym nieco gorzej. Nie wyobrażam sobie nie potrafić porozumieć się w sklepie, na klatce schodowej z sąsiadami, albo co najważniejsze w pracy. Kilka lat walczyłam chodząc do szkoły, zajmując się domem i trójką dzieci ale warto było. Teraz pracuję w malmö stad jako undersköterska a w bloku już nikt nie wola mnie "polska" tylko wszyscy znają moje imię i mnie szanują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, super, ze walczylas i sobie z tym poradzilasz, zawsze warto.

      Usuń
  17. to dziwne żyć gdzieś bez języka :D ale znam takie przypadki - znajomy mieszka w Norwegii i nadal nie umie norweskiego ni w ząb :p

    OdpowiedzUsuń
  18. Znam ludzi którzy wyjeżdżali za granicę, i poza językiem urzędowym danego kraju nie znali nawet angielskiego!
    Swoją drogą, ja studiując w Holandii starałam się nauczyć podstaw, chociażby dlatego, aby nie pogubić się w komunikacji miejskiej/dalekobieżnej, albo wiedzieć, jaki jest skład produktu, który zamierzam kupić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swietnie, o to chodzi wlasnie zeby chociaz podstaw sie nauczyc. :)

      Usuń

Dziękuję za komentarz!
- Proszę odnosić się z kulturą.
- Postaraj się nie spamować linkiem do bloga, jeśli mogę znaleźć go na Twoim profilu.

Pozdrawiam!

Obsługiwane przez usługę Blogger.